Stolica włoskiego regionu Emilia-Romania jest znacznie spokojniejsza niż najsławniejsze włoskie miasta, ale jednocześnie tętni życiem. Nie liczy się czasu, spacerując jej wąskimi uliczkami, identycznymi na pierwszy rzut oka. Słońce nie jest uciążliwe dzięki arkadom ciągnącym się przez większość starego miasta. Na każdym kroku znajdzie się coś, co rozpieści podniebienie.
To idealne miejsce na weekend pełen relaksu i zwiedzania. Jest też niewątpliwie świetną bazą wypadową do innych, może bardziej znanych, miast środkowych Włoch i nadmorskich kurortów. Jednakże Bolonia też ma wiele do zaoferowania!
Szczerze mówiąc, nie miałam wielkich oczekiwań wobec tego miasta, ale pozytywnie mnie zaskoczyło. Geneza wyjazdu jest trywialna. Zaczęło się lato. Nieszczególnie obfite w słoneczne dni. Bilety samolotowe do Bolonii były w bardzo przystępnej cenie. Niedługo później wylądowałam na włoskiej ziemi.
Bolonia la Dotta (uczona) – kolebka europejskiej nauki
Jest miastem studenckim z najstarszym uniwersytetem cywilizacji zachodniej (1088 r.) Studiował tu m.in. Mikołaj Kopernik.
Najbardziej znaną częścią Uniwersytetu Bolońskiego jest Archiginnasio. Na ścianach widnieją liczne herby rodów, które zapisały się w historii Uniwersytetu. Znajdziemy też salę anatomiczną. To w niej zaczęto zgłębiać tajemnice ludzkiego ciała.
Antyczna biblioteka uniwersytecka zawiera zbyt cenne zbiory, by móc do niej wejść, ale już sam widok niekończących się regałów z wiekowymi księgami przywołuje na myśl bibliotekę Hogwartu.
La Rossa (czerwona)
Większość budynków jest zbudowana z czerwonej cegły i dachówek. Podobno miasto staje się morzem czerwonych dachów gdy patrzy się na nie z góry. W tym celu można się wspiąć na wieżę Asinelli. Na samą górę (ponad 97 metrów) wchodzi się wąskim przejściem po 498 drewnianych schodach. Ja na nią nie weszłam, ale mam nadzieję, że kiedyś to nadrobię.
Bolonia to miasto licznych wież. Szacuje się, że kiedyś było ich ze 180. Ostało się 20. Najsławniejsze są Dwie Wieże położone w samym sercu Bolonii. Jedna z nich jest zdecydowanie krzywa.
Dlaczego tyle ich budowano? Żeby pochwalić się wysokim statusem swojego rodu. Im wyższa wieża, tym bogatsza rodzina. Wizualizację dawnej Bolonii przepełnionej wieżami znajdziecie tutaj.
La Grassa (tłusta) – tradycyjnie wyśmienita kuchnia
Dla Włochów kuchnia to sztuka, którą opanowali do perfekcji. Region Emilia-Romania jest wymarzonym miejscem podróży dla smakoszy. Tam wytwarzane są jedne z istotniejszych składników włoskiej kuchni: Parmezan, Szynka Parmeńska, Ocet Balsamiczny… Wszystkie świeże przysmaki można kupić bezpośrednio na ulicznych straganach, których w Bolonii jest mnóstwo.
Dzień należy rozpocząć od śniadania na słodko z cornetto i cappuccino – lepiej być nie może!
Odwiedzając Bolonię warto spróbować kultowych Tagliatelle al Ragu (znane jako spaghetti bolognese). Szczególnie polecam też lokalne tortellini – malutkie nadziewane pierożki.
Co jeszcze zobaczyć w Bolonii
Bazylika Świętego Stefana (Santo Stefano) – kompleks siedmiu kościołów
Historia tego miejsca jest bardzo barwna. Mnie została opowiedziana przez spotkanego tam starszego pana, który o tym miejscu wiedział wszystko.
W kompleksie znajdują się dwa krużganki. Jedną z wielu ciekawostek jest, że postaci umieszczone na kolumnie krużganku były inspiracją dla Dantego do opisu dusz w czyśćcu w dziele „Boska komedia”. Znajdziemy tam też misę Piłata, w której podobno obmył ręce po skazaniu Jezusa na ukrzyżowanie.
Piazza Maggiore – Bazylika Świętego Petroniusza, Fontanna Neptuna
Początkowo bazylika była budowana z wielkim rozmachem, ale część środków przeznaczono ostatecznie na budowę uniwersytetu. Dlatego tylko 1/3 bazyliki pokrywa piękna fasada a reszta to już tylko tania czerwona cegła. Moim zdaniem to dodaje uroku i wyjątkowości tej świątyni.
Fontanna Neptuna jest jednym z najbardziej znanych symboli Bolonii. Trójząb posągu stanowił inspirację dla twórców loga Maserati.
Giardini Margherita
Park z fontannami na chwilę odpoczynku w trakcie sjesty.
W Bolonii byłam zaledwie parę dni, ale tyle wystarczyło, żeby się zadomowić a teraz zatęsknić. To niepozorne miasto potrafi w sobie rozkochać.