Cypr zachwyca nas swoją różnorodnością i jest doskonałym pomysłem na podróż o każdej porze roku. Jest to wyspa, gdzie przez 300 dni w roku świeci słońce! Podobno u jej wybrzeży urodziła się grecka bogini Afrodyta. Jednak przez wiele lat była celem ataków zdobywców, ze wzglądu na jej strategiczne położenie. Aktualnie wyspa, jak i jej stolica Nikozja, jest podzielona na część południową – grecką i północną – turecką. Jeśli zastanawiasz się jakie atrakcje zapisać do swojej listy „must see”, ten wpis na pewno będzie dla Ciebie przydatny.
Larnaka i okolice – co warto zobaczyć?
Larnaka jest dobrym miejscem na rozpoczęcie swojej przygody z Cyprem, gdyż tam znajduje się jedno z lotnisk. Dojazd do centrum miasta jest możliwy zwykłymi autobusami miejskimi. W Larnace większość zabytków jest umieszczona blisko siebie, a przez całe miasto biegnie promenada Foinikoudes, przy której znajduje się wiele restauracji i barów. Idąc promenadą na północ dojdziemy do mariny, w której możemy podziwiać zacumowane jachty i łódki. Osoby zainteresowane nurkowaniem znajdą tam również operatorów oferujących wycieczki do wraku promu, a cała reszta osób może skusić się na rejs przy zachodzie słońca. W centrum Larnaki znajduje się Cerkiew św. Łazarza zbudowana w IX wieku. Cerkiew doskonale wpisuje się w zabudowanie starego miasta, które w całości jest w piaskowym kolorze. W środku możemy podziwiać różnorodne ikony i nieco się ochłodzić, gdy zwiedzamy miasto w upalny dzień. Z kolei tuż przy promenadzie, u brzegu morza znajduje się uroczy średniowieczny zamek. Polecam wejść do środka na jego dziedziniec, gdyż z murów rozciąga się doskonały widok na całe wybrzeże, a koszt wejścia to zaledwie 2 euro.
Nieco dalej od centrum miasta znajduje się słone jezioro, które niestety w miesiącach letnich jest całkowicie wyschnięte. Jednak mimo wszystko, jeśli masz więcej czasu lub jeśli przejeżdżasz nieopodal zachęcam zatrzymać się w tym miejscu. Ogrom wyschniętego zbiornika robi wrażenie, szczególnie gdy zdajemy sobie sprawę, że spacerujemy po jednej wielkiej solniczce. Jednak jezioro jest znacznie ciekawsze w czasie od listopada do marca, gdyż wtedy pojawia się tam woda i przylatują całe stada flamingów! Niedaleko jeziora znajduje się też akwedukt Kamares. Wyglądem przypomina starożytny projekt, jednak został od wybudowany w 1747 roku przez Osmanów. Ze względu na ograniczony czas nie udało nam się jedynie dotrzeć do Meczetu Hala Sultan Tekke, jednak jest on niezwykle polecany, więc jest powód, aby powrócić na Cypr jeszcze raz!
Ayia Napa, czyli mój największy zachwyt na Cyprze
Ayia Napa leży na południowo-wschodnim krańcu wyspy, jest oddalona o 45 km od Larnaki, jednak między większymi miasta kursują tzw. Intercity Bus, więc dojazd jest bezproblemowy. Na samych krańcach wyspy znajduje się Most Zakochanych, czyli malownicza formacja skalna, która często jest porównywana do Lazurowego Okna na maltańskiej wyspie Gozo. Cały kraniec Ayia Napy to wapienne klify, różnorodne formacje skalne wchodzące w błękitną wodę. Nieustanne uderzenie fal wyrzeźbiły także w skałach wiele małych jaskiń. Jeśli już wspominamy rzeźby, to na jednym ze wzgórz znajduje się Sculpture Park – całkowicie otwarty dla zwiedzających, bez żadnych bramek o każdej porze dnia i roku. Zwracam uwagę na tą „otwartość” z tego względu, że jest to naprawdę ciekawe miejsce o ogromnej powierzchni, na której znajdują się rzeźby skalne wykonane przez artystów z różnych krańców świata. My byłyśmy zachwycone, sam spacer po parku zajął nam niespełna dwie godziny, a na jego końcu znajdował się kolejny park – tym razem kaktusów! Dodatkową atrakcją Ayia Napy jest plaża Nissi, opisana poniżej.
Limassol – czy warto?
Limassol to drugie co do wielkości miasto Cypru – zaraz po jego stolicy Nikozji. Jest ono znane przede wszystkim z długiej nadmorskiej promenady, wzdłuż której ciągnie się szereg palm. W naszej subiektywnej opinii do ciekawych atrakcji możemy wymienić zamek królewski, katedrę oraz port. Port w Limassolu jest największy jaki udało nam się zobaczyć na Cyprze, dzieli się na stary i nowy. Ten podział jest kluczowy, bo widać naprawdę dużą różnice. W starym porcie możemy dostrzec urokliwe rybackie łódki, z kolei nowy port jest przepełniony drogimi jachtami czy motorówkami. Jednak mimo tych atrakcji Limassol nie do końca sprostał naszym oczekiwaniom, bo jest to bardziej biznesowe miasto niż turystyczne. Niemniej jednak możemy ulec jego urokowi, dzięki klimatycznym knajpom i niezwykłym muralom, które chowają się w uliczkach miasta.
Najpiękniejsze plaże Cypru
Plaże na Cyprze są niezwykle różnorodne, jednak przed wylotem obczytując się w przewodnikach zawsze wymieniana była Nissi Beach. Dlatego miałyśmy duże oczekiwania co to tego miejsca i nie zawiodłyśmy się! Plaża wyglądała nieziemsko, w piasku można było dostrzec złote drobinki, które połyskując w pełni słońca dawały doskonały efekt. Z kolei woda była tak przezroczysta, że aż trudno było w to uwierzyć. Biorą pod uwagę to, że wcześniej byłyśmy na plażach w Larnace, gdzie piasek pełen czarnego, brudzącego pyłu, to Nissi Beach przerosła nasze oczekiwania. Jedyny minus tej plaży to ogromna liczba ludzi, gdyż obok niej znajduje się pokaźny kurort wakacyjny. Duża część plaży na Cyprze jest typowo kamienista, pełna klifów – wtedy przydają się buty do wody.
Ludzie, koty i jedzenie
Jesteśmy już zapoznani z częścią atrakcji na Cyprze, oczywiście jest to maleńka kropla w morzu tego, co oferuje nam ta niezwykła wyspa. Nam udało się zwiedzić jedynie południowo-wschodnią część, z kolei warte odwiedzenia jest również Pafos, góry na Cyprze czy jego stolica! Chciałam jednak wspomnieć o kilku innych ważnych aspektach tej wyspy. Po pierwsze jest to raj dla kociarzy, te poczciwe zwierzęta można spotkać wszędzie i zwykle są naprawdę dobrze traktowane, najedzone i zadbane. W domku, gdzie my spędzałyśmy pobyt było ich około 10! Po drugie, kuchnia cypryjska jest naprawdę znakomita, to połączenie kuchni greckiej z turecką, wiele owoców morza, zawsze świeżo i pysznie! Posiłki są przepełnione warzywami, a na przystawkę w restauracjach bardzo często dostaje się darmowe owoce. I po trzecie – myślę, że najważniejsze – ludzie na Cyprze są niesamowicie gościnni i pomocni. Przekonałyśmy się o tym przez cały pobyt. Postanowiłyśmy podróżować po całej wyspie autostopem, bo mimo że autobusy były, to jeździły jak akurat im wyszło. Autostop nie jest popularny na Cyprze, jednak nigdy nie czekałyśmy dłużej niż kilka minut, a zwykle pierwszy przejeżdżający samochód zatrzymał się, aby nas podwieźć. Czasem miałyśmy wrażenie, że ludzie byli bardziej zadowoleni z możliwości pomocy nam niż my same haha Z kolei nasi gospodarze zaproponowali rejs ich łodzią, a wieczory spędzaliśmy na wspólnych kolacjach i rozmowach. Tu muszę dodać, że wybrałyśmy nocleg na Airbnb i spałyśmy w prywatnym domu rodziny cypryjskiej.
~Dominika